Ślub na komisariacie
Kto nigdy nie słyszał tego wyrażenia, nawet w formie żartu? Cóż, młodzi ludzie, wygląda na to, że chłopak nie miał zbyt wielu zamiarów dochodzenia do zaręczyn, ale ojciec panny młodej przedstawił mocne argumenty, aby przekonać go do zawarcia małżeństwa.
I żeby podczas ceremonii nie popełnił ani jednego błędu, „teść” nie zapomniał przedstawić partii wszystkich swoich argumentów. W ten sposób nie możesz zapomnieć o swoich zobowiązaniach, prawda?